Rodzina wojskowa

Urodziłem się w rodzinie wojskowej w Wiltshire w Anglii w połowie lat 60. Mój ojciec, który dołączył do RAF w 1957 roku, stacjonował w Raf Yatesbury w czasie mojego przybycia. Od samego początku byłem zanurzony w świecie lotnictwa. Zacząłem życie szkolne w Raf Tengah, Singapur 1969, z hałasem tła Lightning i Canberry. Więc bez zaskoczenia, moje szkolne książki były pełne rysunków samolotów i pilotów.

Korpus szkolenia powietrznego

Moja miłość do lotnictwa trwała do moich nastoletnich lat, kiedy dołączyłem do Air Training Corps w 1978 roku. 1116 SQN Woodley był moją eskadrą przez 3 lata. Świetnie spędziłem na strzelaniu, lataniu i uczęszczaniu na obozy na stacjach RAF w letnie wakacje. Wiele czasu rodzinnego spędzało na pokazach lotniczych z żywych wspomnień Starfightera i Phantom rycząc nad niebo Raf Greenham Common. Wyglądało na to, że moje ambicje kariery działały na rzecz życia w RAF, ale miałem również talent do sztuki. Gdy życie szkolne dobiegło końca, musiały zostać podjęte decyzje. Akademicko nie wyróżniałem się, więc kariera w RAF wyglądała mało prawdopodobne, więc wybrano kreatywną ścieżkę. 

Projekt graficzny

Rozpoczęła się długa kariera w świecie sztuki komercyjnej jako graficzny projektant. Moja pasja do lotnictwa trwała, z dodatkowym zainteresowaniem samochodów sportowych., Spędzając wczesne lata 80. brzęczące w starym bitym MGB z 1969 roku. Częste wizyty w Brookland i starego strażnika zaspokoiły moją fascynację samolotami i samochodami. Klasyczna kolekcja samolotów i samochodów w Shuttleworth była regularnym nawiedzonym. Po prawie 20 latach pracy w różnych agencjach projektowych postanowiłem stworzyć własną drogę w 2000 roku, idąc solo z niezależnym biznesem. MGB wymieniono na rozsądny samochód rodzinny i skoncentrowałem się na budowaniu reputacji dla siebie. 

FlyingRaphic ucieka

Pewnego dnia mój brat patrzył na moje ramię i zobaczył kilka pomysłów na plakat lotniczych, które szkicowałem. „Dobrze wyglądaliby na koszulce”-były jego słowa. To wystrzeliło w mojej głowie moment jaski, więc zanim się dowiedzieliśmy, nazwa FlyingRaphics została zarejestrowana w Companies House i uczyłem się, jak budować stronę internetową. Pierwszym pomysłem było sprzedaż z tyłu naszego samochodu na małych koncertach i uzyskanie sprzedaży online. To doprowadziłoby nas do kosztów lotniczych za darmo i jednocześnie zarabiają pieniądze kieszonkowe. Był rok 2014, a platformy e -commerce były podstawowe, ale pierwsza strona internetowa pomogła rozpocząć markę Flyingraphic. To była ciężka praca i świetna zabawa z długimi dniami i nocami drukowania, składania i pakowania podczas kontynuowania naszej codziennej pracy.

Airshow Adventures

Wewnątrz wczesnych godzin, aby dostać się na smagane wiatrem lotnisko w szczerym polu, było nowym zajęciem weekendowym. Zaczęliśmy od pagody ogrodowej, która dosła się kawałkami podczas naszej pierwszej wycieczki, wymagając większego, bardziej znaczącego namiotu galowego. Nasze brytyjskie przygody lotnicze zabrały nas do Bruntingthorpe, Abingdon, Cosford, Farnborough i Royal International Air Tattoo w Fairford. Spędziliśmy wiele szczęśliwych godzin na spotkaniu z naszymi klientami i nawiązywaniu nowych przyjaciół, którzy również uwielbiały lotnictwo. Kolekcja projektowa rosła i rosła wraz z wieloma sugestiami bezpośrednio od klientów. Projekty wahały się od Fairey Firefly do F35B i wszystkiego pomiędzy. Marka FlyingRaphic zaczęła się docierać na całym świecie, sprzedając do Stanów Zjednoczonych, Kanady, Australii, Nowej Zelandii i całej Europy. 

Obrócenie

Potem świat nagle zatrzymał się w 2020 r. Flyingraphic zaczął tryb ograniczenia obrażeń, aby wyprowadzić pandemię. Ta sytuacja sprawiła, że ​​ponownie oceniłem firmę i kierunek, jaki zajmie następny. Technologia drukowania cyfrowego na ubraniach cały czas rozwijała się wraz z pojawieniem się dostawców „Drukuj na żądanie”. Podjęto decyzję o zleceniu całego druku, który pokonał wyzwanie kontroli zapasów i dała mi możliwość jeszcze bardziej rozwijającego kolekcję projektów. W tym kluczowym momencie mój brat odszedł od firmy, ponieważ nie był w stanie poświęcić więcej czasu i kontynuować pracę. Nie byłoby więcej widoków lotniczych, więc skupionoby się na budowaniu firmy online z ulepszeniami witryny i dodaniem większej liczby produktów. Zacząłem współpracować z innymi artystami lotniczymi, aby rozszerzyć zakres projektów. Z ilustratorami takimi Chris Sandham-Bailey, którego oszałamiające profile samolotów są dobrze znane w świecie wydawnictwa lotniczego. 

Co dalej?

W 2024 r. RunwayGraphics został uruchomiony jako siostra Flyingraphics z projektami skierowanymi do entuzjastów samolotów komercyjnych, które cieszą się powolnym i stałym startem. Kolejna nowa marka o nazwie SlipStreamGraphics jest rozwój skierowana do klientów, którzy kochają swoje klasyczne samochody i motocykle. Mam nadzieję, że ta nowa strona internetowa zostanie uruchomiona później w 2025 roku.

Dla czytelników tej historii, którzy mogą mieć własne przedsięwzięcia biznesowe, docenią budowę małej firmy, to podróż wzlotów i upadków z radosnymi sukcesami i porażkami żołądka. Jestem podekscytowany przyszłością firmy, ponieważ nadal lubię rysować zdjęcia samolotów i samochodów oraz dzielić się moją pracą z entuzjastami na całym świecie.